Monika dzięki wsparciu ludzi dobrej woli przeszła kosztowną operację w Instytucie Dr Paleya w Warszawie. Dzięki tej operacji Monika pozbyła się przykurczy, a przede wszystkim bólu. Teraz musi na nowo uczyć się chodzić. Robi ogromne postępy, jednak wymagana jest stała i systematyczna rehabilitacja, aby nie doszło do regresu jej stanu zdrowia. Dzięki dotychczasowej rehabilitacji Monika sama porusza się o kulach trójnogach.
Teraz marzy o tym, by móc radzić sobie samodzielnie, by móc stabilnie stanąć na własnych nogach i chodzić. To jest możliwe jedynie, jeśli będzie systematycznie rehabilitowana, co jest jednak bardzo kosztowne i znacznie przewyższa możliwości Moniki.